Content marketing prawniczy. Co to takiego? (Foto: pixabay.com)

Content marketing prawniczy – to pojęcie na pewno słyszała większość prawników, która chce promować swoje usługi. Co to takiego i czym różni się od tradycyjnej reklamy?

Content marketing prawniczy, czyli marketing treści dla prawników

Marketing treści to bezpośrednie tłumaczenie na język polski hasła „content marketing”, wywodzącego się z języka angielskiego. Choć brzmi to może dość nienaturalnie i niewiele wyjaśnia, to faktycznie treść odgrywa tu kluczową rolę. Rzecz w przygotowywaniu treści dla ściśle określonej, docelowej grupy odbiorców, zainteresowanej danymi usługami. Słowem – trzeba przygotować takie treści, które dadzą odpowiedź na pytania zadawane przez potencjalnych klientów. Przykład? Ktoś chce założyć spółkę z o.o., ale nie wie, jak to zrobić. Szuka zatem odpowiedzi pod hasłem „jak założyć spółkę z o.o.?”. Dokładnie to powinniśmy wyjaśnić, podając konkretne wskazówki. Ważne, jednak, by nie wyczerpywać tematu, a jedynie wyznaczyć kierunek działania pewnymi podpowiedziami.

Główne zasady prawniczego marketingu treści

Tworząc treści, trzeba przestrzegać kilku podstawowych zasad:

  • regularność – nawet najlepsze treści, ale publikowane rzadko i nieregularnie, nie wypromują danego produktu czy danej usługi tak, jak byśmy tego chcieli i nie wytworzą stałej relacji z potencjalnym klientem.
  • atrakcyjność – szukając tematów, warto stawiać na zagadnienia ciekawe, aktualne i wbrew pozorom – dość powszechne, tj. takie, którymi może interesować się wiele osób. Zawsze dobrym źródłem inspiracji będą bieżące zmiany w prawie, najnowsze orzeczenia sądów czy ciekawostki, o których na pierwszy rzut oka mało kto wie, choć może się to przydać każdemu w różnych, życiowych sytuacjach.
  • klarowność – wybierając tematy naszych treści, powinniśmy stawiać na ich jasność i klarowność, aby odpowiadać na dokładnie te pytania, które stawiają odbiorcy. Warto zastanowić się, co sami wpisalibyśmy w wyszukiwarkę internetową, aby znaleźć rozwiązanie.
  • zrozumiałość – treści powinny być zrozumiałe dla każdego potencjalnego odbiorcy, który nie specjalizuje się w danej dziedzinie. Prawnik nie powinien zatem stosować haseł zbyt trudnych, profesjonalnych i branżowych bez ich wyjaśnienia, jeśli nie pisze dla innych prawników. Dla przykładu – lepiej napisać, że umowa powinna mieć formę pisemną dla celów dowodowych, niż ad probationem.
  • zgodność z SEO – treść trzeba przygotować zgodnie z zasadami SEO, czyli optymalizacji dla wyszukiwarek internetowych, takich jak Google. Mowa o takich niuansach jak odpowiednio skonstruowany tytuł, nagłówki, obecność linków wewnętrznych i zewnętrznych, wykorzystanie materiałów graficznych itp.

Gdzie publikować treści?

Oczywiście w Internecie, wykorzystując i łącząc różne jego możliwości. Podstawowe rozwiązanie to własny blog, z którego treści udostępnimy potem w mediach społecznościowych. Tych zdecydowanie nie brakuje – Facebook, czy dla odbiorców bardziej biznesowych Twitter i LinkedIn. Coraz częściej pomija się też pierwszy element, czyli bloga, by publikować bezpośrednio na Facebooku, Twitterze lub LinkedIn. Dużą popularnością cieszą się teraz także krótkie formaty video, w takich sieciach społecznościowych jak Instagram, TikTok czy YouTube. Dają one szansę na szybkie dotarcie do potencjalnych odbiorców bez dodatkowych działań poza samą publikacją treści.

Dlaczego content marketing prawniczy?

Główna zaleta marketingu treści to jego naturalność i odpowiadanie na realne potrzeby czy problemy określonej grupy odbiorców. Nie stosuje się tu zabiegów takich jak w tradycyjnej reklamie, gdzie  klientów zdobywa się wszechobecnymi krzykliwymi hasłami, kolorami i świetnymi okazjami.

Popularność content marketingu wśród prawników wzięła się też z dwóch innych powodów. Jeszcze do niedawna radców prawnych i adwokatów obowiązywał zakaz reklamy. Nie mogli więc oni ogłaszać się czy organizować kampanii reklamowych tak, jak przedsiębiorcy z innych branż. Właśnie dlatego pozostawało im docieranie do odbiorców treścią – ciekawostkami czy swoistymi blogowymi poradami prawnymi, kreującymi ich wizerunek profesjonalisty. Tyle, że nie każdy prawnik ma czas, by między prowadzonymi sprawami i bieżącą obsługą klientów, regularnie tworzyć treści na bloga czy media społecznościowe.

Co ciekawe, niedawno najpierw wśród radców prawnych, a potem wśród adwokatów, zakazy reklamy zniesiono. To zaś otwiera nowe możliwości promocyjne. O tym więcej w jednym z kolejnych wpisów na naszym blogu.

Jak to wygląda w praktyce?

Najprościej zobaczyć, jak działa content marketing prawniczy na żywym przykładzie blogaFacebooka, które prowadzimy dla jednych z naszych klientów.

Zdjęcie: Pixabay.com

Opublikował: Patryk Szulc

Prawnik, dziennikarz specjalizujący się w tematyce przestępczości zorganizowanej. Autor bloga "Jak rozwijać kancelarię". Założyciel agencji content marketingu prawniczego LexContent.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *